BON APPETIT!

Bon appetit, czyli o golonce w kapuście
Kto lubi golonkę?
Uwielbiam jeść i smakować potrawy. Naszła mnie chęć na golonkę duszoną w kapuście. Mięso wcześniej wymoczyłam ponad dobę w wywarze solankowym z przyprawami i czosnkiem, aby nabrało smaku. W razie potrzeby wywar można przygotować odpowiednio wcześniej i wymoczyć w nim kilka kawałków mięsa na przyszłość. Tak namoczone mięso nadaje się do zamrożenia w lodówce i po odmrożeniu mam już praktycznie gotowe do pieczenia mięso.
Składniki – opcja na 2 porcje
- 2 ładne spore golonki
- kg kapusty kiszonej
- 2 butelki po 500 ml jasnego pszenicznego piwa
- marchew i pietruszka
- przyprawy: liść laurowy, jałowiec, czarny pieprz ziarnisty.
Golonkę udusiłam w specjalnym żeliwnym rondlu. Jałowiec jest bardzo aromatyczny i został zebrany własnoręcznie przeze mnie w lesie podczas wyprawy na grzyby. Dodaję go do pieczenia różnych mięs i na dodatek mam frajdę, że sama go zebrałam.
W zasadzie jak zrobimy potrawę, zależy od przyrządzającego ją według jego fantazji. Ja lubię eksperymentować przyrządzając potrawy.
Marchew i pietruszkę pocięłam na talarki i wrzuciłam na dno rondla na rozpuszczony w niewielkiej ilości smalec wieprzowy, a na nią włożyłam golonkę, którą delikatnie podpiekłam z obu stron. Po podpieczeniu i zrumienieniu skórki, podlewałam stopniowo jasnym pszenicznym piwem. Jest łagodniejsze i o ciekawszym smaku. Duszenie trwa ok 1.5 do 2 godzin. W momencie jak mięso zrobiło się miękkie, dodałam kiszoną kapustę i podlewając piwem dusiłam dalej do osiągnięcia pożądanego efektu.
Bon appetit!

Może Ci się spodobać

LATA 20, LATA 30
16 czerwca 2022
POZNAJ SIEBIE! ANALIZA KOLORYSTYCZNA 12 TYPÓW URODY
21 września 2020